
Nie lubię za bardzo pokazywać zmian łuszczycowych, bo według mnie wyglądają mało estetycznie. Te zdjęcia są z roku 2020 i dużo się zmieniło. Aktualnie moja skóra jest w dużo lepszym stanie.
Stosuję co stosowałem od dawna. Dbam o skórę „zewnętrznie i wewnętrznie” . Plamy łuszczycowe smaruję maściami (te które sam robię) z żywokostu, glistnika oraz olejami ziołowymi (żywokost).
Dodatkowo dbam o jelita (błonnik, probiotyki) oraz wątrobę (ostropest). Piję dużo ziół: pokrzywa, rumianek czy przytulia czepna. Bardzo pozytywne efekty zauważyłem po kąpielach solankowych (sól epsom).
Moim zdaniem bardzo ważna jest systematyczność w łuszczycy. Zobacz mój krótki filmik jak aktualnie wygląda moja skóra.